W ostatni dzień lata stadion PGE Narodowy po raz pierwszy gościł freak fighterów, czyli internetowe (i nie tylko) osobowości, które nie potrafią się bić, ale próbują. Polacy zapytani o to wydarzenie, byli wobec niego raczej sceptyczni.
W zeszłym tygodniu chyba po raz pierwszy w ogóle mieliśmy okazję na żywo oglądać atak z wykorzystaniem spoofingu, czyli podszycia się pod cudzy numer telefonu. Ofiarami zostali Boxdel i Wojtek Gola, jedni z najpopularniejszych influencerów w Polsce.
Kontrowersyjny biznesmen Zbigniew Stonoga ogłosił, że będzie walczył w federacji freak fightowej Clout MMA. Jego pojedynek ma się odbyć 5 października, jednak coś w tej całej sprawie nie gra…
Różnica między handlem niewolnikami a sharentingiem jest taka, że 400 lat temu handlarze kupczyli obcymi ludźmi, a dziś influencerzy, matki i ojcowie kupczą najbliższymi sobie osobami, swoimi dziećmi. To kusząca perspektywa zniszczyć swemu dziecku prywatność, tożsamość i poczucie bezpieczeństwa. W Polsce robią to rodzice co drugiego nastolatka.
Boxdel, jeden z właścicieli Fame MMA, opublikował film, w którym oskarżył influencera Tomasza Chica o kontakty z dziewczynkami poniżej 15 roku życia. Ten drugi wysyłał im obsceniczne zdjęcia i filmy. Nagrania wskazują też na kontakty fizyczne, a i to nie koniec szokujących doniesień.
Dziennikarz Kanału Zero Krzysztof Stanowski opublikował film o Tomaszu Matysiaku, znanym influencerze o pseudonimie Szalony Reporter. Na jaw wyszły wyroki tego ostatniego oraz fakt, że zeznawał w prokuraturze przeciwko innym osobom,.